Wczoraj zrobiłam smoka... Może dlatego, że zbliża się ostatnia część Harrego Pottera. Nie jest on może najlepszego wykonania, gdyż to moje pierwsze zwierzę które zrobiłam.
Złote końcówki ogona , skrzydeł to jest pociągnięcie złotym markerem.
Z tą perłą normalnie jak z tym jajem w IV część HP xD Jutro dam koliberka którego zrobiłam ; )
Dziękuję za miłe słowa u mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są Twoje prace, ta bardzo szczegółowa, ja jeszcze za takie się nie zabierałam.. Ale może spróbuję :) Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych, chętnie podejrzę następne wytwory!
Jest taki magiczny... niczym wyciągnięty z książki.
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam ulepić smoka, ale na próbach pozostało ;)
Pozdrawiam.